geopolityka • gospodarka • społeczeństwo • kultura • historia • Białoruś • Estonia • Litwa • Łotwa • Mołdawia • Obwód Królewiecki • Ukraina • Trójmorze • Trójkąt Lubelski

Wiadomości

Zdjęcie: Pixabay

Prezydent Sandu ostrzega przed rosyjską ingerencją w wybory

Dodał: Andrzej Widera

30-07-2025 11:27


Prezydent Mołdawii Maia Sandu ostrzegła, że Rosja przygotowuje bezprecedensową ingerencję w nadchodzące wybory parlamentarne zaplanowane na 28 września 2025 roku. Jej celem ma być przejęcie kontroli nad państwem i zahamowanie jego integracji z Unią Europejską. Po posiedzeniu Najwyższej Rady Bezpieczeństwa Sandu ogłosiła, że Rosja wspiera różnorodne projekty polityczne, których celem jest wprowadzenie prorosyjskich przedstawicieli do parlamentu.

Według Sandu, Moskwa działa na trzech frontach: promując ruchy suwerennościowe o eurosceptycznych programach politycznych, wspierając agresywny populizm inspirowany przez grupę przestępczą powiązaną z Ilanem Șorem oraz lansując kandydatów pozornie niezależnych, którzy w rzeczywistości działają w interesie Kremla. Wszystkie te inicjatywy mają być centralnie koordynowane i finansowane z Moskwy, głównie przez sieci korupcyjne.

Prezydent przedstawiła także dziesięć głównych metod wpływu stosowanych przez Rosję, obejmujących m.in. nielegalne finansowanie kampanii, dezinformację z wykorzystaniem sztucznej inteligencji i technologii deepfake, opłacane protesty, cyberataki, wykorzystywanie organizacji religijnych, manipulację w mediach społecznościowych oraz udział zorganizowanej przestępczości. Szczególnym zagrożeniem są działania wymierzone w diaspory wyborcze oraz regiony autonomiczne, takie jak Gagauzja czy Naddniestrze.

Władze Mołdawii odnotowały już tysiące wykroczeń i nałożyły kary sięgające 15 milionów lei. Sandu podkreśliła, że stawką jest nie tylko bezpieczeństwo publiczne, ale także suwerenność i przyszłość europejska kraju. Wezwała obywateli do czujności i rozwagi, zaznaczając, że „naszą siłą powinna być determinacja, nie strach”.

W centrum rosyjskich operacji informacyjnych znalazły się komunikatory Telegram i TikTok, które wykorzystywane są do organizowania protestów, przekupywania wyborców i rozpowszechniania prorosyjskich treści. Choć TikTok nawiązał już kontakt z władzami w Kiszyniowie, Telegram nie odpowiedział na sygnały o naruszeniach, co czyni tę platformę szczególnie groźną. „To już nie tylko dezinformacja. To nielegalne działania, które zagrażają demokracji” – ostrzegła. Mimo to Mołdawia nie planuje na razie wprowadzać cenzury, licząc na współpracę z operatorami tych platform. Sandu zakończyła swoim apelem o jedność, profesjonalizm i odpowiedzialność obywatelską: „Chcemy europejskiej przyszłości dla Mołdawii – w pokoju i dobrobycie, tutaj, w naszym domu”.


Źródło
Wirtualna kawa za pomocą portalu suppi.pl:

Bardzo dziękujemy za kolejne wpłaty! Już tylko 710 zł brakuje do naszej opłaty rocznej za serwer. Lista darczyńców. Jednocześnie nadal szukamy potencjalnych inwestorów naszego projektu, który wykracza daleko poza branżę medialną. Zapraszamy do kontaktu.
Aby dostarczać Państwu rzetelne informacje zawsze staramy się je sprawdzać w kilku źródłach. Mimo to, w dzisiejszych trudnych czasach dla prawdziwych wiadomości, apelujemy, aby zawsze do każdej takiej informacji podchodzić krytycznie i z rozsądkiem, a takze sprawdzać na własną rękę. W razie zauważonych błędów prosimy o przysłanie informacji zwrotnych na adres email redakcji.

Informacje

Media społecznościowe:
Twitter
Facebook
Youtube
Spotify
redakcja [[]] czaswschodni.pl
©czaswschodni.pl 2021 - 2024