Zdjęcie: Pixabay
18-06-2025 09:15
Zakłócenia systemów satelitarnych GNSS coraz częściej występują w rejonie Zatoki Fińskiej i poważnie zagrażają bezpieczeństwu żeglugi – poinformował Estoński Urząd Transportu. GNSS dostarcza dane lokalizacyjne i czasowe niezbędne do działania systemów nawigacyjnych i autopilotów - ich zakłócenia mogą prowadzić do błędów w pozycjonowaniu i zwiększają ryzyko wypadków oraz szkód środowiskowych. Źródłem interferencji są działania Rosji i Białorusi, które próbują chronić swoją infrastrukturę wojskową przed atakami dronów.
Liczba zakłóceń stale rośnie, a w czerwcu sytuacja uległa pogorszeniu. Estonia i Finlandia wydały wspólne ostrzeżenie nawigacyjne dla całej Zatoki Fińskiej, obejmujące zarówno wody terytorialne, jak i strefy ekonomiczne. „Od maja 2024 roku Estonia nieprzerwanie informuje statki o zakłóceniach,” powiedział Olavi Heinlo z estońskiego wydziału kartografii. Jak wyjaśnił, w związku z nasileniem problemu, we współpracy z Finlandią zaktualizowano ostrzeżenia w mapach elektronicznych i komunikatach dla marynarzy.
Informacje o zakłóceniach trafiają też do Międzynarodowej Organizacji Morskiej, która przekazuje je wszystkim 176 państwom członkowskim. Według portalu gpsjam.org, w minioną niedzielę poziom zakłóceń GPS w regionie przekroczył 10 procent. Problemy z nawigacją dotykają nie tylko statki, lecz także samoloty, drony, ciągniki i inne pojazdy. Są one odczuwalne w Estonii od niemal dwóch lat, zwłaszcza w pobliżu rosyjskiego Królewca. „Nie stanowią one realnego zagrożenia – systemy i procedury ruchu lotniczego zostały dostosowane do rosyjskiego zagłuszania,” zapewnia Erko Kulu z estońskiego urzędu regulacyjnego TTJA.
Tymczasem w obliczu zagrożeń dla infrastruktury podwodnej, kraje bałtyckie i Polska podpisały wczoraj porozumienie o współpracy w zakresie jej ochrony. Dokument przewiduje wymianę informacji, wspólne ćwiczenia oraz koordynację działań w nadchodzącej dekadzie. „Incydent w jednym kraju może mieć wpływ na całą sieć, jak pokazała sprawa Estlink 2 – dlatego musimy działać wspólnie w zakresie prewencji, reakcji i odbudowy,” zaznaczył minister energii Andres Sutt. Porozumienie, zainicjowane przez estońskie Ministerstwo Klimatu i zatwierdzone przez rząd, zostało podpisane w poniedziałek w trakcie posiedzenia Rady ds. Energetyki UE w Luksemburgu. Oprócz Ministerstwa Klimatu w porozumieniu uczestniczą również estońskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych, Ministerstwo Spraw Wewnętrznych, Ministerstwo Obrony oraz ich odpowiedniki na Łotwie, Litwie i w Polsce.