Zdjęcie: Pixabay
06-12-2025 12:00
Białoruski rząd przyjął program „Zrównoważony rynek pracy” na lata 2026–2030, który ujawnia skalę wyzwań, przed jakimi stoi rynek zatrudnienia tego kraju. Według podanych danych, od początku 2021 roku do połowy 2025 roku liczba pracujących zmniejszyła się o 152,5 tysiąca osób, a w poprzednich pięciu latach ubyło kolejnych 86 tysięcy.
Co ciekawe, dokument wskazuje, że spadek ten jest li tylko konsekwencją starzenia się społeczeństwa: na rynek wchodzi mniej liczne pokolenie urodzonych po 1990 roku, a stopniowo odchodzi generacja z lat sześćdziesiątych. Według autorów programu w nadchodzącej pięciolatce potrzeby kadrowe przekroczą 300 tysięcy pracowników, a znacząca część obecnej siły roboczej znajduje się już w wieku przedemerytalnym. Oczywiście nie ma mowy o wpływie represji reżimu Łukaszenki.
Rząd prognozuje dalsze kurczenie się populacji w wieku produkcyjnym i kolejne zmniejszanie liczby zatrudnionych. Odpowiedzią na te procesy ma być szybszy start zawodowy młodych, wydłużanie aktywności zawodowej starszych oraz większe otwarcie na migrantów. W latach 2026–2030 zakłada się coroczny dodatni bilans migracyjny na poziomie co najmniej 10 tysięcy osób, a do końca dekady jego łączna wartość ma sięgnąć 50 tysięcy. Rząd podkreśla, że poprawa równowagi na rynku pracy wymaga także konsolidacji krajowych zasobów kadrowych, poprawy warunków zatrudnienia oraz przyciągania zagranicznych specjalistów.
Program składa się z dwóch części: „Rynku pracy” i „Migracji”. Pierwsza przewiduje zniesienie barier w dostępie do zatrudnienia, skrócenie czasu kształcenia oraz wprowadzenie częściowej kwalifikacji, która ma pozwolić na szybsze wykorzystanie umiejętności pracowników. Zakłada również rozwijanie elastycznych form pracy, aktywizację młodzieży i osób po wieku emerytalnym, rozszerzenie wsparcia finansowego dla pracodawców oraz cyfryzację usług związanych z zatrudnieniem. Władze oczekują, że dzięki tym działaniom potrzeby kadrowe firm będą pokryte w co najmniej 97 procentach, a bezrobocie w wieku produkcyjnym nie przekroczy 3,8 procent.
Druga część programu poświęcona jest migracji, którą określa się jako kluczowy element stabilizacji demograficznej. W dokumencie podkreślono, że Białoruś pozostaje atrakcyjna dla pracowników zagranicznych, czemu sprzyja m.in. członkostwo w EUG i WNP. Dane z ostatnich lat wskazują na rosnącą liczbę cudzoziemców przybywających do pracy oraz wzrost liczby wniosków o ochronę międzynarodową. W ramach programu zaplanowano uproszczone procedury osiedlania specjalistów, dostosowanie przepisów migracyjnych, kursy językowe i integracyjne, rozwój narzędzi informatycznych dla migrantów i pracodawców oraz działania wzmacniające kontrolę migracyjną.
Na realizację całej inicjatywy rząd zamierza przeznaczyć 289,56 miliona rubli, z czego prawie całość pochodzić będzie z budżetu państwa. Program ma obowiązywać przez pięć lat i stworzyć warunki dla bardziej stabilnego i przewidywalnego rynku pracy w obliczu postępujących zmian demograficznych.