Zdjęcie: Wikipedia
05-11-2025 09:14
W litewskim rejonie radziwiliskim rozpoczęto budowę fabryki amunicji koncernu Rheinmetall. Inwestycja, realizowana przez niemiecki przemysł obronny we współpracy z lokalnymi partnerami, ma znacząco wzmocnić potencjał obronny Litwy i całej Europy. W uroczystości inaugurującej prace uczestniczyli prezydent Gitanas Nausėda oraz premier Inga Ruginienė, którzy podkreślali, że projekt zwiększy zdolności NATO i przyniesie korzyści gospodarce kraju.
Prezydent zaznaczył, że po ukończeniu zakład będzie dostarczał amunicję żołnierzom Sojuszu, wzmacniając niezależność Europy i jej gotowość do działania. Premier dodała, że przedsięwzięcie oznacza nie tylko nowe miejsca pracy i wpływy do budżetu, lecz także istotne wsparcie dla krajowego przemysłu obronnego.
Dyrektor generalny Rheinmetall Armin Papperger ocenił, że budowa zakładu to dowód niemieckiego zaangażowania w ochronę wschodniej flanki NATO. Jak stwierdził, inwestycja zacieśni współpracę między państwami w dziedzinie bezpieczeństwa i produkcji zbrojeniowej.
Generalnym wykonawcą budowy będzie litewska spółka PST Group, która podpisała kontrakt o wartości 141 milionów euro z firmą Rheinmetall Defence Lietuva – wspólnym przedsięwzięciem niemieckiego koncernu i litewskich partnerów Epso-G Invest oraz Giraitės Ginkluotės Gamykla (GGG - znany polskim strzelcom producent amunicji strzeleckiej). Udziały stron wynoszą odpowiednio 51, 48 i 1 procent. Całkowita wartość inwestycji szacowana jest na 260 milionów euro, a prace mają zakończyć się do końca 2026 roku.
Zakład powstanie kilka kilometrów od Bejsagoły, na terenie o powierzchni 340 hektarów. Od początku 2027 roku ma wytwarzać dziesiątki tysięcy pocisków artyleryjskich kalibru 155 mm rocznie, zatrudniając co najmniej 150 osób.
Burmistrz rejonu radziwiliskiego Kazimieras Račkauskas wyraził przekonanie, że inwestycja zwiększy bezpieczeństwo zarówno regionu, jak i całego kraju. Przyznał, że początkowo część mieszkańców obawiała się projektu, lecz po roku od ogłoszenia planów nastroje wyraźnie się poprawiły dzięki spotkaniom z przedstawicielami władz i inwestora. Zdaniem Račkauskasa fabryka stanie się impulsem gospodarczym dla całego okręgu szawelskiego i może przyciągnąć kolejne przedsiębiorstwa z sektora zbrojeniowego. Jak podkreślił, rozwój takiego przemysłu to warunek utrzymania pokoju i stabilności w regionie.