Zdjęcie: Pixabay
17-12-2025 08:39
Przywódcy ośmiu państw Unii Europejskiej i NATO graniczących z Rosją spotkali się w Helsinkach, aby zaapelować o zdecydowane wzmocnienie europejskiego zaangażowania w obronę wschodniej granicy Wspólnoty. Finlandia, Szwecja, Estonia, Łotwa, Litwa, Polska, Rumunia i Bułgaria zgodnie podkreśliły, że nasilająca się aktywność militarna Rosji sprawia, iż bezpieczeństwo wschodniej flanki nie może być dłużej traktowane wyłącznie jako odpowiedzialność poszczególnych państw.
Podczas szczytu litewski prezydent Gitanas Nausėda ostrzegł, że Europa stoi w obliczu długotrwałej konfrontacji strategicznej z Rosją, która nie zamierza zakończyć wojny przeciwko Ukrainie i równocześnie eskaluje presję wobec krajów regionu. Wskazywał, że zagrożenia obejmują nie tylko działania wojskowe, lecz także operacje hybrydowe, w tym incydenty z udziałem dronów, naruszenia przestrzeni powietrznej oraz działania prowadzone z terytorium Białorusi, które w ostatnich miesiącach zakłócały ruch lotniczy na Litwie.
Gospodarzem spotkania był premier Finlandii Petteri Orpo, który zwracał uwagę, że nawet po ewentualnym zakończeniu wojny w Ukrainie Rosja pozostanie istotnym zagrożeniem i może przesunąć swoje siły bliżej granic NATO, w tym państw bałtyckich. Jego zdaniem wymaga to trwałego wzmocnienia wschodniej flanki oraz większego wsparcia finansowego ze strony Unii Europejskiej, zwłaszcza w kontekście malejącej pewności co do przyszłej skali zaangażowania Stanów Zjednoczonych w bezpieczeństwo Europy.
Uczestnicy rozmów podkreślali, że seria ostatnich incydentów, takich jak wtargnięcia rosyjskich samolotów wojskowych w przestrzeń powietrzną Estonii, Polski czy Rumunii oraz zakłócenia powodowane przez balony znad Białorusi, są postrzegane jako próby testowania odporności Unii i NATO. Zdaniem przywódców regionu obecny model finansowania obrony naraża kraje graniczne na nieproporcjonalnie wysokie ryzyko.
W centrum dyskusji znalazły się także prace nad kolejną wieloletnią perspektywą budżetową UE na lata 2028–2034. Choć Komisja Europejska zaproponowała znaczące zwiększenie wydatków obronnych, państwa wschodniej flanki domagają się, aby część tych środków była jednoznacznie przeznaczona na ochronę granic oraz rozwój infrastruktury wojskowej w regionie. Apelują również o nowe instrumenty finansowe wzorowane na programie SAFE, umożliwiające wspólne finansowanie zakupów zbrojeniowych.
Rozmowy w Helsinkach ujawniły jednocześnie różnice stanowisk wewnątrz Unii. Część państw obawia się precedensu polegającego na kierowaniu funduszy do konkretnych regionów, co w przeszłości blokowało podobne inicjatywy. Mimo to liderzy krajów wschodniej flanki zapowiadają skoordynowane działania wobec Komisji Europejskiej i pozostałych państw członkowskich przed nadchodzącymi negocjacjami budżetowymi.
Postulaty sformułowane w Helsinkach mają powrócić w najbliższych dniach w trakcie szczytu Rady Europejskiej w Brukseli, gdzie omawiane będą zarówno kwestie finansowania obrony, jak i możliwe wykorzystanie zamrożonych rosyjskich aktywów na rzecz wsparcia Ukrainy.