Zdjęcie: Facebook
13-02-2025 12:28
Prezydent Wołodymyr Zełenski nałożył dzisiaj dekretem sankcje na byłego prezydenta Ukrainy Petra Poroszenkę i oligarchę Ihora Kołomojskiego. Na liście osób objętych sankcjami znalazł się również były deputowany ludowy Wiktor Medwedczuk, miliarder Kostiantyna Żewago, były współwłaściciel Privatbanku Giennadij Bogołubow. Należy zauważyć, że kwestia sankcji wobec swojego poprzednika jest szczególnie szokująca. Listę sankcyjną wczoraj zatwierdziła Rada Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony.
Na Petra Poroszenkę nałożono sankcje, w tym pozbawienie ukraińskich odznaczeń państwowych i innych form zaszczytów. Jego aktywa podlegają blokadzie, co oznacza tymczasowy zakaz ich użytkowania i dysponowania, także za pośrednictwem powiązanych z nim osób fizycznych lub spółek. Wprowadzono również całkowite wstrzymanie operacji handlowych, co znacznie ograniczy jego działalność gospodarczą. Ponadto zabrania się mu tranzytu surowców, transportu i przelotów przez terytorium Ukrainy, a także wypłacania kapitału za granicę. Sankcje obejmują zawieszenie zobowiązań gospodarczych i finansowych oraz zakaz udziału w prywatyzacji lub dzierżawie majątku państwowego. Wprowadzono ograniczenia w użytkowaniu częstotliwości radiowych i całkowite zaprzestanie świadczenia usług komunikacji elektronicznej. Poroszence zakazano również prowadzenia zamówień publicznych i obronnych, a zagranicznym statkom z nim związanym zakazano wpływania do ukraińskich portów.
Piąty prezydent Ukrainy, lider „Europejskiej Solidarności”, Petro Poroszenko, nazwał decyzję Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony o nałożeniu na niego sankcji „kolosalnym ciosem dla jedności wewnętrznej”.Polityk oświadczył, że to decyzja, której zleceniodawcą, wykonawcą i sygnatariuszem jest jedna osoba – osobiście prezydent Zełenski. „Koniec szóstego roku prezydentury to czas, by rozliczać się z własnych działań, a nie zrzucać winę na poprzednika. Pytań jest więcej niż wystarczająco. I nie miejcie wątpliwości: naród ukraiński zada je wszystkie” – powiedział Poroszenko. Lider „Europejskiej Solidarności” zapewnił, że „nie podda się w walce o europejską demokratyczną Ukrainę” i wezwał do jednoczenia się, przede wszystkim wokół Sił Zbrojnych.
Według informacji medialnych, Poroszence zarzuca się zdradę stanu w trakcie podpisywania porozumień mińskich w sprawie uregulowania sytuacji na Donbasie w 2015 r.. Warto zauważyć, że ta sprawa toczy się od 2019 roku.
Podobne sankcje nałożono na Ihora Kołomojskiego, oligarchę, z którym Zełenski był kiedyś blisko związany. Media przypominają, że Stany Zjednoczone nałożyły sankcje na Kołomojskiego i jego rodzinę już w 2021 roku. Jednocześnie władze Ukrainy przez długi czas nie odważały się na podobny krok, rzekomo dlatego, że USA nie przekazały Ukrainie odpowiednich dokumentów, na podstawie których Waszyngton nałożył sankcje na biznesmena.