geopolityka • gospodarka • społeczeństwo • kultura • historia • Białoruś • Estonia • Litwa • Łotwa • Mołdawia • Obwód Królewiecki • Ukraina • Trójmorze • Trójkąt Lubelski
Zdjęcie: Pixabay
04-09-2025 12:03
Na Białorusi niedługo będą obowiązywać nowe przepisy regulujące blokowanie stron internetowych i zawieszanie usług telekomunikacyjnych. Zgodnie z decyzją rządu, prokuratura generalna, Komitet Bezpieczeństwa Państwowego (KGB), Komitet Śledczy oraz Ministerstwo Spraw Wewnętrznych otrzymały prawo kierowania wniosków o ograniczenie dostępu do wybranych zasobów sieciowych lub usług komunikacyjnych.
Dokument precyzuje, że takie wnioski muszą być przekazywane do Państwowej Inspekcji Łączności, która wpisuje wskazane domeny, adresy IP czy konkretne identyfikatory do specjalnego rejestru. Od chwili wpisu dostawcy internetu mają zaledwie cztery godziny na zablokowanie dostępu do wskazanych stron, a użytkownik, który spróbuje je odwiedzić, zobaczy informację o nałożonym ograniczeniu. Nowe regulacje przewidują, że blokada może obejmować nie tylko konkretny adres, ale również wszystkie subdomeny powiązane z danym serwisem. Odblokowanie następuje wyłącznie po usunięciu przyczyn naruszenia i wymaga decyzji właściwego organu, przy czym odmowę można formalnie zaskarżyć.
Analogiczne zasady dotyczą usług telekomunikacyjnych, w tym telefonii komórkowej. Operatorzy zobowiązani są do czasowego wstrzymania lub całkowitego zakończenia świadczenia usług wobec wskazanych abonentów. Standardowy okres zawieszenia wynosi sześć miesięcy, a jeśli w tym czasie nie zapadnie decyzja o wznowieniu, umowa zostaje rozwiązana. Do tego momentu użytkownik ma prawo samodzielnie rozwiązać kontrakt. W praktyce oznacza to, że abonent może zostać całkowicie odłączony od sieci, a dodatkowo operator nie może podpisywać z nim nowych umów, jeśli jego numer został objęty wnioskiem. Sam numer nie może też zostać przekazany innemu klientowi przez trzy miesiące.
Nowy system, który wejdzie w życie natychmiast po publikacji, daje władzom reżimu Łukaszenki szerokie uprawnienia w zakresie kontrolowania przepływu informacji i komunikacji, pozostawiając użytkownikom jedynie możliwość odwołania się od decyzji, ale nie gwarancję skutecznego przywrócenia usług.
