Zdjęcie: Pixabay
24-04-2025 10:46
W związku z 80 rocznicą zwycięstwa w tzw. Wielkiej Wojnie Ojczyźnianej, rząd Białorusi, z inicjatywy Łukaszenki, przekazał do parlamentu projekt ustawy o amnestii. Według podanych przez reżim informacji, nowe przepisy amnestyjne mają objąć prawie 8 tysięcy osób. Propozycja ta jednak kontynuuje sprawdzone w poprzednich latach mechanizmy - czyli brak zwolnień więźniów politycznych - przy czym pojawia się pewien wyjątek, gdyż projekt wprowadza również nowe rozwiązania, takie jak objęcie amnestią osób cierpiących na określone schorzenia, które wcześniej nie były uwzględniane.
Jedną z istotnych zmian jest możliwość złagodzenia kary dla osób powyżej 70. roku życia, które nie były wcześniej karane i zostały skazane na maksymalnie sześć lat więzienia – w ich przypadku kara pozbawienia wolności mogłaby zostać zastąpiona ograniczeniem wolności bez konieczności odbywania jej w zakładzie karnym. Osoby skazane za nieumyślne przestępstwa skutkujące śmiercią człowieka nie mogą liczyć na pełne ułaskawienie, lecz na skrócenie wyroku o jeden rok. Amnestia nie będzie jednak miała zastosowania do osób skazanych z powodów politycznych. Warunkiem jej zastosowania wobec większości skazanych pozostaje zadośćuczynienie za wyrządzone szkody oraz pozytywna opinia o ich zachowaniu w trakcie odbywania kary.
W świetle tej informacji warto zauważyć, że represje wciąż trwają. Dzisiaj pojawiła się wiadomość o zatrzymaniu pastora ewangelickiego Olega Łojki z rejonu Chojniki, któremu zarzucono rzekome przekazywanie informacji o przemieszczaniu się rosyjskiego sprzętu wojskowego po terytorium Białorusi. 48-letni duchowny, zaangażowany przez lata w pomoc osobom uzależnionym w ramach misji „Powrót”, został wcześniej ukarany za „szerzenie ekstremizmu”.