Zdjęcie: Wikipedia
17-10-2025 08:15
Mołdawski Sąd Konstytucyjny potwierdził legalność wyborów parlamentarnych z 28 września 2025 roku i zatwierdził mandaty nowo wybranych deputowanych. Pierwsze posiedzenie nowego Parlamentu odbędzie się 22 października, a zgodnie z prawem poprowadzi je najstarszy wiekiem poseł – były prezydent Vladimir Voronin. Oczekuje się, że prezydent Maia Sandu podpisze dekret o zwołaniu Legislatury jeszcze przed weekendem.
W składzie nowego Parlamentu pojawią się zmiany personalne. Część deputowanych Partii Akcji i Solidarności (PAS) może zrezygnować z mandatów, choć szczegóły mają być znane dopiero podczas pierwszej sesji. Lider ugrupowania Alternativa, Ion Chicu, zapowiedział natomiast, że on i jego współpracownicy pozostaną w ławach poselskich, z wyjątkiem mera Kiszyniowa, Iona Cebana.
Najważniejszym wydarzeniem politycznym ostatnich dni pozostaje jednak decyzja Maiei Sandu o nominacji kandydata na nowego premiera. Po rezygnacji Dorina Receana z polityki prezydent zwróciła się do przedsiębiorcy i ekonomisty Alexandru Munteanu z propozycją objęcia funkcji szefa rządu. Jak przyznała, zna go od lat 90. i ceni jego doświadczenie menedżerskie oraz wiedzę ekonomiczną. – To jedna z najtrudniejszych funkcji w państwie, bo wymaga kierowania wieloma instytucjami i dziedzinami – powiedziała Sandu.
Sam Munteanu potwierdził, że propozycja była dla niego zaskoczeniem. – Spędzałem spokojny wieczór z rodziną, gdy zadzwoniła pani prezydent. Po rozmowie nie mogłem spać dwie noce. Ale wychowałem się w przekonaniu, że gdy ojczyzna wzywa, nie można odmówić – opowiadał w wywiadzie.
Według Sandu wybór Munteanu został poprzedzony konsultacjami z członkami PAS, którzy uznali, że kraj potrzebuje w tym momencie doświadczonego ekonomisty. Prezydent zapowiedziała, że w nowym gabinecie znajdą się zarówno obecni ministrowie, jak i nowe twarze. Rząd ma się skoncentrować na reformach gospodarczych, utrzymaniu stabilności i przyspieszeniu procesu integracji europejskiej, który – jak podkreśliła – wymaga działań w ciągu dwóch lat, jakie innym państwom zajęły dekadę.