Zdjęcie: Pixabay
15-07-2025 09:10
W Estonii zaczną się nowe testy nowatorskiej technologii ostrzegania o zagrożeniach – tzw. "taskusireeni", czyli kieszonkowej syreny alarmowej. System ma za zadanie natychmiastowe dostarczanie komunikatów ostrzegawczych na smartfony użytkowników za pomocą dźwięku, światła i wibracji – nawet wtedy, gdy telefon jest wyciszony lub sieć operatora nie działa. Jak informuje Ministerstwo Spraw Wewnętrznych, próby przeprowadzane są w Tallinnie, Parnawie i Rakvere, gdzie łatwiej zaangażować ochotników i wykorzystać istniejącą infrastrukturę. „W przypadku testów taskusireeni mówimy o przekazywaniu ostrzeżeń za pośrednictwem alternatywnej sieci” – wyjaśnia Kadi Luht-Kallas, koordynatorka projektu.
System opiera się na technologii 5G broadcast i korzysta z częstotliwości radiowych, dzięki czemu nie wymaga działania tradycyjnych sieci komórkowych. Testowa sieć obejmuje osiem regionów. W trakcie prób oceniana jest dokładność dotarcia sygnału oraz reakcje użytkowników. „Sprawdzamy, jak precyzyjnie sygnał trafia do urządzeń i jak odbiorcy oceniają jego trafność – zwłaszcza w ruchu, wchodząc lub wychodząc z zasięgu” – dodaje Luht-Kallas.
Standardowe telefony w tych rejonach nie powinny odbierać wiadomości testowych, z wyjątkiem urządzeń zakupionych poza Unią Europejską, które obsługują testowe częstotliwości. W treści nie ma informacji o realnym zagrożeniu – to jedynie testowy komunikat w językach estońskim, rosyjskim i angielskim, odsyłający do strony internetowej, gdzie można zostawić opinię. Twórcy zachęcają przypadkowych odbiorców do podzielenia się wrażeniami.
Projekt realizują m.in. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych, służby ratunkowe, wojsko i centrum zarządzania kryzysowego, a za rozwój technologiczny odpowiadają Levira, TalTech, Tredess i Nakolos. Prace potrwają do końca 2026 roku, a celem jest stworzenie skutecznego kanału komunikacji kryzysowej z wykorzystaniem 5G broadcast. Jak podkreśla Luht-Kallas, doświadczenia z ostatnich lat – takie jak powodzie w Niemczech czy przerwy w dostawie prądu w Hiszpanii i Portugalii – dowodzą, że alternatywne systemy ostrzegania stają się koniecznością.